zabawa w układnie własnego leksykonu trwa, i z tego co piszecie, czasem jest trudna, a czasem "wyrazy same cisną się na usta"... albo może raczej "pod pędzel"
tak w minionym miesiącu powiększył się słowniczek Habki:
Majka i dalszy ciąg wyrazów na literkę "B":
słownik Majki rośnie bardzo szybko - co w odcinkach będziemy pokazywały tu, w Collage Caffe, a w całości można podziwiać już teraz na jaj blogu jest na co popatrzeć!
Tymonsyl i jej zaczarowne "A"
i kolejne słówka Urticy (ja także utknęłam na samym początku alfabetu)
do pierwszych dni kwietnia proponuję pobawić się w "C" jak...
CUDOWNA CODZIENNOŚĆ - oby na co dzień i wszędzie, a nie tylko w COLLAGE CAFFE:)
2 komentarze:
Kochane moje! Zaglądam tu regularnie, choć jeszcze nie odważyłam się komentować ani tym bardziej włączyć w zabawę:)Chciałam jednak baaardzo Wam podziękować za nieustanną inspirację i naukę. Właśnie po raz pierwszy (dzięki wam)udało mi się dokonać transferu na farbie akrylowej i jestem zachwycona efektem! Pozdrawiam serdecznie i życzę nieustającej weny!
Melduję, że i ja dałam się skusić słownikowo: http://szkieuka.blogspot.com/2011/03/919-sowa-kwiaty-kolory-faktury.html
Prześlij komentarz