środa, 23 marca 2011

nasz deser - zima 2011

Cynka - nasza kopalnia doskonałych pomysłów- zaproponowała, abyśmy od czasu do czasu coś upichciły... jakiś specjalny deser firmowy
do kawiarnianej kuchni zaprosiłyśmy uwielbianą przez nas Martynę
przyjemność przygotowania składników do pierwszego deseru przypadła mnie: garść konfetti, pół kilo kolorów, szczypta karnawałowej muzyki i skrawki kostiumów z maskarady - tak powstał zimowy zestaw "mardi gras"
każda z nas przyrządziła z niego coś innego

et voila!

na początek deser przygotowany przez Martynę, naszego gościa specjalnego
wyśmienite tagi:
pudełko po zapałkach:
i kolaż na płótnie:
.....mmmmmm....palce lizać.


Cynka jak zwykle przygotowała coś magicznego
w pudełku po czekoladkach:

i na kopertach:

prawda, że zwyczajne przedmioty w jej rękach staja się nadzwyczajne?

Druga.Szesnaście i niezwykły karnawałowy strój
ta suknia! ta aureola nad głową!!!
...tu wszystko jest możliwe....


Tymonsyl i jej deser... smakowicie, karnawałowo... a przy tym
... bardzo refleksyjnie:
prawda?


Urtica i trochę radości
z tańca:
i z robienia ATC:)



...słodkości do kawy to doskonały pomysł - więc za jakiś czas w naszej kawiarni kolejny deser....

7 komentarzy:

cynka- Ewa Mrozowska pisze...

oooo!!! super Babeczki!!!
starszliwie byłam ciekawa Waszych prac :D
niesamowite takie wspólne pichcenie :D!!!

druga szesnaście pisze...

"Collage Caffe inspiracją was nie rozczaruje." ot co!!!
podoba mi się to pożegnanie zimy. :)

Martyno, niesamowicie się cieszę, że u nas zagościłaś. miejsce przy stoliku zawsze czeka.

a teraz wracam podelektować się każdą z prac po kolei.

Arte Banale pisze...

Wow, rewelacja! Cieszę sobie oczy, przewijam w górę i w dół...mniam:)

Martyna pisze...

jeszcze raz dzięki za zaproszenie! świetna zabawa a przyjemność w oglądaniu wszystkich prac razem - przeogromna!

Unknown pisze...

Piękne ..... to wszystko !

kornelia pisze...

jesteście niemożliwe!

to wszystko jest niesamowite i zupełnie dla mnie nieosiągalne.
nie potrafię tak i koniec

więc cieszę się, że tu sobie mogę boczkiem pooglądać.
po-delektować się.

w końcu to DESER

urtica pisze...

Kornelia!
zaglądając na Twojego bloga, odnoszę wrażenie, ze nas tu kokietujesz:)
co jest dla Ciebie "nieosiągalne"???
nie żartuj sobie - zapraszamy do zabawy z nami!