Czas na kolejne zdjęcie, ale nim to nastąpi zapraszam na podsumowanie spotkania z Gertrude Käsebier.
A co dziś?
Gdy po raz pierwszy zobaczyłam zdjęcia tego Pana, pomyślała :"przecież to obrazy, nie zdjęcia!" i choć już wiem, że tak nie jest, to ciągle patrzę na nie właśnie jak na malarstwo.
Przyznaję, że miałam ogromny problem z wyborem zdjęcia, mało tego- ciągle nie wiem, czy może nie powinnam zaprezentować jakiegoś innego:-)
Koniec gadania, czas na oglądnie: dziś- Saul Leiter, o którym można poczytać więcej TUTAJ, TUTAJ i TUTAJ, a w TYM miejscu kilka słów samego artysty.
zapraszam do nadsyłania prac inspirowanych zdjęciem, do 14 kwietnia po adresem: tymonsyl@gazeta.pl, lub do likowania pod postem
2 komentarze:
magiczne prace!!..jak tylko nabędę tusz do drukarki to nadgonię:))
świetny fotograf!
a Twój dobór zdjęcia idealny
Prześlij komentarz