wtorek, 15 lutego 2011

tajemnica transferów, cz. II

Dzisiaj zapraszam do transferów na farbie akrylowej.
Potrzebujemy: 
  • farbę akrylową(jaką chcemy, może być nawet taka do ścian- ja od takiej zaczynałam:)
  • powierzchnię, na którą będziemy przenosić transfer(u mnie tekturka, ale może to być karton, strona w książce, notesie)
  • wydruk z drukarki laserowej, lub stronę z gazety ( pamiętamy o tym, że napis musi być w odbiciu lustrzanym, a kartka z gazety nie może być lakierowana, czyli odpadają okładki pism kolorowych)
  • wałek, ewentualnie karta kredytowa, lub łyżka do wygładzenia papieru
  • pędzel lub gąbka do nałożenia farby
  • woda w spryskiwaczu lub nawilżona gąbka
  • nożyczki do przycięcia wydruku


 Na tekturę nanosimy nie za cienką warstwę farby akrylowej(lepiej więcej jak za mało, bo wtedy papier nie przyklei się do farby). Następnie wałkiem, kartą lub łyżką dokładnie dociskamy papier(im staranniej tym dokładniejszy będzie nasz transfer)
 Czekamy aż farba dokładnie wyschnie, lub przyspieszamy proces za pomocą nagrzewnicy.
Następnie spryskujemy wodą i ścieramy za pomącą palca, aż do wydobycia obrazka, powtarzamy czynność spryskiwania za każdym razem kiedy czujemy opór papieru.


A tak przedstawia się gotowa praca z wykorzystaniem transferu

Zapraszam do prezentowania swoich transferowych prac w Caffe!
Na prace czekamy do następnego wtorku (22.02)
pod adresem: tymonsyl@gazeta.pl

10 komentarzy:

urtica pisze...

fantastyczny kurs!!!
nie mogłam się go doczekać!
...transfery szybko uzależniają nawet takiego nowicjusza jak ja

cynka- Ewa Mrozowska pisze...

OOOOO!!!!
super:D

ja ten transfer z postu niżej, zupełnie w ciemno robiłam i z obrazkiem z gazety tej śliskiej
więc wyszło, jak wyszło :)

at-the-attic pisze...

pozdrawiam serdecznie
swietny blog

ps.ja do transferow uzywam Mod Podge

tymonsyl pisze...

cieszę się, że kurs przejrzysty:)
Cynko, ja w transferach najbardziej lubię nieprzewidywalność i ten efekt starego zdjęcia, obrazu, więc Twój transfer baaardzo mi przypadł do gustu:)

kornelia pisze...

chcę spróbować!

uwielbiam Was :)
dziękuję

Artnova pisze...

Na ten kurs czekałam. BARDZO!!! Dzięki serdeczne, oj przyda się !

kasia | szkieuka pisze...

Aż trudno uwierzyć, że tak się da :) trzeba będzie spróbować, bo po lekcji o trasferze taśmowym ta technika stała się jedną z moich ulubionych!

Habka pisze...

Świetny sposób, jestem nim zachwycona. Oto moja pierwsza praca, ale czuję, że będzie ich znacznie więcej!
http://malahabka.blogspot.com/2011/02/dalsze-rozwazania-o-kobiecosci.html

Lili pisze...

po prawie roku, zdobyłam sie na swoje pierwsze transfery:) dzięki Twojemu kursowi było to łatwe:)
dziękuję:)
http://sthbylili.blogspot.com/2011/12/radosci-zycze-wam.html

Lena Wz pisze...

Odważyłam się :*