ale za to z przepięknym kolażem jednej z moich najulubieńszych artystek
Wolfann - i dziewiąta pełnia z minionego księżycowego roku
a teraz już kolejny temat ...
w tym roku wystartowałyśmy spotykając się z osobą nam współczesną i pomału zapuszczamy się w coraz odleglejsze mroki historii, tym razem aż w czasy starożytne, na spotkanie z boską Wenus
która wyglądała tak
...albo tak
według Tycjana tak
u Velazqueza tak
i jeszcze coś współcześniejszego - Wenus Matissa
w zależności od epoki, w której ją przedstawiano wygląda bardzo różnie
(jeszcze trochę ciekawych przykładów tutaj i tutaj )
we wszystkich tych interpretacjach nie zmienia się znaczenie Wenus i związana z nią pełna kobiecości symbolika ...a jaka byłaby Wasza Wenus?
kolejna pełnia 3 lipca, zapraszam
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz