jest nam ogromnie miło, że w tak licznym gronie stałych bywalczyń i nowych gości udało nam się przegnać zimę na Werandzie.
po raz kolejny fascynuje nas to, że mimo że wykorzystujemy te same słowa i motywy, tak rozmaicie nam w duszach gra...
a co szykujemy na kwiecień?
a mianowicie napad z nożyczkami na... "Wróżkę".
dla tych, którzy się teraz krzywią:
ostatnio przeczytałam kolażową radę jak nie dać się zdekoncentrować tekstom. wystarczy przeglądać gazetę do góry nogami. ;)))
a teraz możecie już spokojnie podelektować się efektami wspólnego werandowania ~ ~ ~
Cynka: {więcej}
Fejferek: {więcej}
Guriana:
Kardamonowa: {więcej}
Latarnia Morska:
Martyna: {więcej tu i tu}
Tymonsyl: {więcej}
Urtica:
Wolfann:
2:16:
a w lutowym zwierciadle przejrzały się jeszcze ~ ~ ~
Martyna: { i WIĘCEJ}
Sabrinam:
8 komentarzy:
Jakie miłe zakończenie niedzieli ;).
Nigdy nie kupowałam pism typu "Wróżka"..., a czytam gazet niemało. Ale w tej sytuacji... Pomyślę o tym. ;)
ja wiem... :) kiedyś kupowałam na przecenach, bo...było co ciąć. zobaczymy jak tym razem.
Efekty prześwietne!!!
a ja się przyznam, że od czasu do czasu kupuję "wróżkę" i podczytuję (wycinam też). często pojawiają się ciekawe artykuły, niekoniecznie związane z ezoteryką, fajne przepisy kulinarne itd. nie ma się czego bać ;) a wycinków wróżkowych to mam od metra, kwietniowy numer też już pociachany, więc zabieram się do roboty!
Fantastyczne kolaże :)
Tym razem odpadłam (póki co), bo "Wróżki" w moim wsiowym supermarkecie nie ma.
http://kardamonowa.blox.pl/2011/04/Powrozyc.html
moje wróżkowe:
http://martynabeaux.blogspot.com/2011/04/z-wrozki-wyciete-i-poczatek-serii-z.html
http://martynabeaux.blogspot.com/2011/04/cd-skrzydlatych-mysli-i-wrozki.html
wróżka pocięta
http://wolfann.blogspot.com/2011/04/kacik-prasowy-kwiecien-i-wrozka.html
Prześlij komentarz